czwartek, 11 grudnia 2014

Pasztet z białej fasoli

Muszę przyznać, że od kiedy nie jem mięsa, wprost zakochałam się w wegetariańskich (w sumie wegańskich) pasztetach. Na co dzień nie jem dużo chleba, a roślinne pasztety są wyśmienite same, nie tylko na kanapce :) Musice wypróbować koniecznie!

Składniki (mała keksówka):
  • 1 szklanka białej fasoli
  • 1 duża cebula (pokrojona w kostkę)
  • 1 małe jabłko (pokrojone w kostkę)
  • przyprawy: 1 łyżeczka majeranku, 0,5 łyżeczki tymianku, szczypta startej gałki muszkatałowej, sól i pieprz
  • 1 ząbek czosnku
  • 0,5 łyżeczki musztardy
  • 2,5 czubatych łyżek płatków owsianych
  • 50 ml oleju + do smażenia
Przygotowanie:
  1. Namoczoną dzień wcześniej fasolę ugotować do miękkości.
  2. W międzyczasie zeszklić na patelni cebulkę z jabłkiem, aby się lekko rozpadały.
  3. Ugotowaną fasolę opłukać, przestudzić, połączyć z cebulką i jabłkiem oraz resztą szkładników. Zblenderować. 
  4. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Masę fasolową przełożyć do wysmarowanej olejem i przyprószonej bułką tartą keksówki. Piec ok. 40 minut. Wyjąć i pozostawić do całkowitego wystudzenia (inaczej będzie się kruszyć). <3


    Smacznego!

4 komentarze:

  1. Ja jadam mięso,ale ostatnio zrobiłam pasztet z soczewicy i byłam zaskoczona jak bardzo mi smakował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę, że smakował. zachęcam do wypróbowania mojego przepisu i innych bezmięsnych potraw. :)

      Usuń
  2. uwielbiam pasztety fasolowe, często dodaję je również jako dodatek do obiadu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do obiadu polecam bardziej kotleciki -> http://rozowawegetarianka.blogspot.com/2014/10/kotlety-z-biaej-fasoli-i-kaszy-jaglanej.html jeśli lubisz pasztety, to one na pewno też Ci zasmakują ;)

      Usuń